Jako mama dwóch wspaniałych chłopców i osoba, która sama przeszła przez depresję poporodową, wiem, jak trudny i przytłaczający może być to czas. Kiedy dowiedziałam się, że moja bliska przyjaciółka zmaga się z tą chorobą, poczułam, że muszę zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby ją wesprzeć. Właśnie dlatego zdecydowałam się, aby napisać krótki poradnik dla najbliższych osób, które chcą pomóc, ale nie wiedzą jak. Zapraszam do lektury!
Depresja poporodowa objawy i definicja
Może na początek garść informacji. Depresja poporodowa to poważny problem, który dotyka nawet 15% młodych mam. Charakteryzuje się obniżonym nastrojem, uczuciem smutku, płaczliwością, lękiem, poczuciem winy i bezwartościowości, problemami ze snem i apetytem. Objawy utrzymują się dłużej niż 2 tygodnie po porodzie i znacząco utrudniają codzienne funkcjonowanie.
Wbrew obiegowej opinii, depresja poporodowa to nie jest chwilowe obniżenie nastroju czy tzw. baby blues, które mija samoistnie. To poważna choroba wymagająca wsparcia bliskich i specjalistycznej pomocy. Jako osoby z otoczenia młodej mamy, mamy ogromny wpływ na to, jak poradzi sobie ona w tym trudnym okresie.
D-MER – nawracające przygnębienie w wyjątkowych chwilach macierzyństwa
Podobno sama JK Rowling zainspirowała się zjawiskiem D-MER i wykorzystała je do zobrazowania w serii powieści postacie przerażających dementorów, wysysających dobro, energię i radość życia. D-MER (dysphoric milk ejection reflex), czyli odruch dysforycznego wypływu mleka, to zaburzenie fizjologiczne, o którym zaczęto mówić stosunkowo niedawno, bo w latach 2007-2008. Polega ono na nagłym spadku nastroju tuż przed wypływem mleka, trwającym do kilku minut. Kobiety odczuwają wtedy przygnębienie, lęk, żal, a nawet agresję.
Przyczyna leży w nagłym obniżeniu poziomu dopaminy w momencie wypływu mleka. D-MER nie jest tym samym co niechęć do karmienia piersią, która ma podłoże psychologiczne, może natomiast współwystępować z depresją poporodową. Kobietom dotkniętym D-MER często trudno przyznać się do negatywnych odczuć związanych z karmieniem, czują się winne i mają poczucie bycia „złymi matkami”. Ważne jest wsparcie otoczenia i świadomość, że przyczyna jest niezależna od matki. W lżejszych przypadkach pomaga zmiana stylu życia, w cięższych konieczne może być leczenie farmakologiczne.
Bądź obok, nie zostawiaj jej samej
Jedną z najważniejszych rzeczy, jakie możesz zrobić dla młodej mamy w depresji poporodowej, to po prostu być przy niej obecnym. Odwiedzaj ją regularnie, dzwoń, pisz wiadomości. Daj jej poczucie, że nie jest sama, że ma w Tobie oparcie. Młode mamy często izolują się w tym okresie, wstydzą się prosić o pomoc, mają poczucie, że są złymi matkami.
Twoja obecność pomoże przełamać to błędne koło. Nie naciskaj jej na rozmowę czy zwierzenia, po prostu bądź. Pokaż, że akceptujesz ją bezwarunkowo, bez oceniania. Jeśli będzie chciała się wygadać – wysłuchaj jej uważnie, bez dawania rad czy bagatelizowania problemu. Samo wysłuchanie, przytulenie, zapewnienie o swojej miłości i wsparciu ma ogromne znaczenie. Bądź wyrozumiały jeśli odmawia spotkań czy rozmów – to nie znaczy, że Cię odrzuca. Daj jej czas i przestrzeń, ale jednocześnie sygnalizuj, że jesteś gotowy do pomocy.
Pomóż w codziennych obowiązkach
Depresja poporodowa sprawia, że nawet najprostsze czynności wydają się być ponad siły. Brak energii, motywacji i obniżony nastrój utrudniają codzienne funkcjonowanie młodej mamie. Ogromnym wsparciem będzie pomoc w obowiązkach domowych – zrób zakupy, ugotuj obiad, pozmywaj naczynia, posprząta mieszkanie. Nie pytaj, czy potrzebuje pomocy – po prostu działaj. Większość kobiet w depresji poporodowej nie jest w stanie poprosić wprost o wsparcie, choć bardzo go potrzebuje.
Przejmij część obowiązków związanych z dzieckiem – przewiń, wykąp, pobaw się z maluszkiem. Przyjdź w odwiedziny z gotowym obiadem, albo po prostu zrób zakupy. Da to młodej mamie chwilę wytchnienia, możliwość odespania, zadbania o siebie. Nie oceniaj stanu jej mieszkania czy umiejętności opiekuńczych. Powstrzymaj się od krytyki i dobrych rad. Po prostu bądź i pomagaj najlepiej, jak potrafisz. Twoja pomoc w codziennych sprawach będzie nieoceniona i pokaże młodej mamie, że ma w Tobie prawdziwe wsparcie.
Zachęcaj do rozmowy z lekarzem i terapii
Depresja poporodowa to choroba, która wymaga specjalistycznego leczenia. Podstawą jest psychoterapia, a w cięższych przypadkach także farmakoterapia. Twoja rola to zachęcenie młodej mamy do kontaktu z lekarzem i podjęcia leczenia. Wiele kobiet wstydzi się przyznać, że sobie nie radzi, obawia się stygmatyzacji związanej z chorobą psychiczną. Zapewnij ją, że szukanie pomocy to oznaka siły i odpowiedzialności, a nie słabości. Udowodnij, że w pełni ją rozumiesz i popierasz decyzję o leczeniu.
Jeśli to możliwe, zaproponuj, że pójdziesz z nią na pierwszą wizytę czy będziesz towarzyszyć w drodze na terapię. Sama obecność życzliwej osoby dodaje otuchy i zmniejsza lęk. Jeśli młoda mama zdecyduje się na leczenie farmakologiczne, bądź dla niej wsparciem. Przypominaj o zażywaniu leków, motywuj do kontynuowania terapii nawet jeśli poprawa nie jest widoczna od razu. Leczenie depresji to proces wymagający czasu i konsekwencji, ale dający szansę na powrót do zdrowia.
Dbaj o jej wypoczynek i chwile dla siebie
Bycie mamą małego dziecka to ogromne wyzwanie, zwłaszcza jeśli dołączy do tego depresja poporodowa. Dlatego tak ważne jest, aby młoda mama miała czas na odpoczynek i regenerację sił. Zaproponuj, że zajmiesz się dzieckiem na kilka godzin, aby mogła się zdrzemnąć, wziąć długą kąpiel czy po prostu odpocząć. Zachęcaj ją do wychodzenia z domu bez dziecka – na spacer, spotkanie z koleżanką, do kosmetyczki. Chwile spędzone poza domem, bez obowiązków macierzyńskich, pozwolą złapać oddech i nabrać dystansu.
Młode mamy często mają poczucie, że poświęcając czas sobie, zaniedbują dziecko. Udowodnij jej, że jest wręcz przeciwnie – tylko zdrowa i wypoczęta mama może dać dziecku to, co najlepsze. Zadbaj też o jej rozrywki – obejrzyjcie razem ulubiony serial, poczytajcie książkę, posłuchajcie muzyki. Poczucie, że ma czas dla siebie i swoje małe przyjemności, poprawi jej samopoczucie.
Edukuj się na temat depresji poporodowej
Aby skutecznie pomóc osobie w depresji poporodowej, warto dowiedzieć się jak najwięcej na temat tej choroby. Poczytaj artykuły, poradniki, blogi osób, które przez to przeszły. Im więcej będziesz wiedzieć, tym lepiej zrozumiesz, przez co przechodzi młoda mama i jak ją wesprzeć. Wiedza pomoże Ci także rozpoznać niepokojące objawy i w razie potrzeby zareagować – np. gdy młoda mama wspomina o myślach samobójczych czy odrzuceniu dziecka.
Pamiętaj jednak, że Twoim zadaniem nie jest diagnozowanie czy leczenie – od tego są specjaliści. Ty masz być po prostu troskliwym, empatycznym i cierpliwym wsparciem. Depresja poporodowa to podstępna choroba, która potrafi rozwinąć się nawet rok po porodzie. Dlatego tak ważna jest czujność i reagowanie nawet na drobne sygnały, że coś jest nie tak. Edukując się na ten temat, zwiększasz szansę na to, że w porę zauważysz problem i pomożesz młodej mamie uzyskać niezbędną pomoc.
Depresja poporodowa u mężczyzn
Depresja poporodowa to choroba, która dotyka nie tylko młode mamy, ale także ich partnerów. Badania pokazują, że nawet 10% mężczyzn doświadcza objawów depresyjnych po narodzinach dziecka. Przyczyny są podobne jak u kobiet – zmęczenie, nieprzespane noce, stres związany z nowymi obowiązkami, ale też zmiany hormonalne.
Panowie rzadziej przyznają się do złego samopoczucia i szukają pomocy, co sprawia, że depresja poporodowa u mężczyzn jest często niezauważana i nieleczona. Jeśli widzisz, że partner młodej mamy zmaga się z obniżonym nastrojem, drażliwością, wycofaniem – nie bagatelizuj tego. Porozmawiaj z nim, zaproponuj wspólne wyjście, zachęć do rozmowy ze specjalistą. Wrażliwość i wsparcie dla obojga rodziców w tym wymagającym okresie jest niezwykle cenna. Trzymam kciuki i życzę zdrowia dla wszystkich młodych rodziców!